Woda to życie. Te 3 słowa wystarczą, by przedstawić szczerą prawdę.
Każdy z Nas składa się z niej w 60-70%.
Stanowi rozpuszczalnik elektrolitów i związków metabolicznych, a przy okazji pełni rolę transportową dla składników odżywczych, witamin i hormonów.
Zbyt niski poziom płynów sprawia, że organizm przechodzi w stan ‘’trybu awaryjnego’’. Pojawia się sygnał o nazwie pragnienie, które informuje o spadku nawodnienia i stara się uchronić przed niekorzystnymi skutkami niedoboru wody.
Odwodnienie upośledza sprawne funkcjonowanie organizmu. Pojawia się zmęczenie, ból głowy, następuje spowolnienie spalania tłuszczy i skurcze mięśni.
‘’Nie pasuje’’ Ci neutralny smak wody?
Sięgnij po plaster ogórka, cytryny, pomarańczy, imbiru czy zioła typu mięta, melisa, rozmaryn.
Propozycja nr 2: JEDZ wodę
Sięgając regularnie po arbuza, melona, grejpfruta, truskawki , pomidora czy ogórka, sałatę, szpinak, paprykę, seler, rzodkiewkę, brokuły i cukinię uzupełnisz płyny.
Niby wszystko jasne, niby wiesz co i jak, a mimo wszystko w ciągu dnia nie ‘’panujesz’’ nad regularnym spożyciem wody?
Co warto zrobić w takiej sytuacji? To bardzo proste. Załóżmy, że planujesz trening na godzinę 18.00. Ustawiasz sobie przypomnienie 2h wcześniej i zaczynasz pić regularnie po trochu, aż skończy ci się napój w butelce termicznej ROCK YOUR BODY. Dzięki temu na trening wpadniesz idealnie nawodniony i z ogromnym zapałem. Przed samym treningiem uzupełniasz butelkę, tak aby w jego trakcie mieć wodę pod ręką. Nic prostszego tylko zacząć stosować.
W butelkach termicznych ROCK YOUR BODY woda długo trzyma swoją temperaturę, jeżeli na treningu musisz mieć zimne, bądź ciepłe napoje, to już wiesz co wybrać!
A dla miłośników, może powinienem powiedzieć miłośniczek błyskotek i dobrego wyglądu trzeba powiedzieć, że mamy sporą gamę kolorów, które powinny wpasować się w każde gusta.
Pamiętajcie, dobre nawodnienie, to dobra regeneracja mięśni, a to oznacza, że wasze bice, trice, jak i sam szpon urośnie szybko i sprawnie. W dodatku będzie to okupione mniejszym bólem i ryzykiem kontuzji. Więc butelki w dłoń i do dna. Wasze zdrowie.